Index pl. hum. poezja - październik 2003





melisa

zatańcz ze mną


zanim dotkliwy chłód poranka zamrozi oddech szronem nocy
pobiegnę jeszcze w bryzgach światła popatrzę rudzielcowi w oczy

o jakaż cisza w leśnym parku wystudza ciepłych nut strumienie
czernieją głusze pośród głogów i dopalają się płomienie

dzikiego wina na opłotkach po białych murach na poddasze
wędrują poplamione palce i zaglądają przez judasze

ranki odziane mgłą i chłodem płyną przed siebie jak łabędzie
w srebrnej zatoce wykąpane; jeszcze przez chwilę tak tu będzie

nim się rozmyje ekspozycja wytarta białym puchem waty
zatrzymam liścia klosz zielony zabiorę żółcie i bławaty











Rys. Lidka Hetman

^ do góry   
Strona istnieje od czerwca 2002 r. © Copyright Zespół 2002-2006.
Teksty są własnością autorów. Kopiowanie wyłącznie za zgodą autorów.
south beach Depresja